Czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora
Budowa mostu zastępczego na rzece Narew w Ostrołęce znów się przesunie. Stawianie konstrukcji rozpocznie się dopiero w październiku. Tak zapowiedział prezydent miasta Janusz Kotowski podczas dzisiejszej sesji. Jak podkreślił włodarz, to pewny termin.
Budowa mostu zastępczego na rzece Narew w Ostrołęce miała rozpocząć się w kwietniu br. Później termin został przesunięty na drugą połowę czerwca. O sprawie pisaliśmy w artykule "Budowa tymczasowego mostu na Narwi z opóźnieniem". Podczas dzisiejszych obrad rady miasta okazało się jednak, że prace ruszą dopiero w październiku.
Temat budowy tymczasowej przeprawy poruszyli m.in. radny Łukasz Kulik i Maciej Kleczkowski.
- Budowa mostu zastępczego miała być zakończona na początku sierpnia. Takie były sygnały ze strony ostrołęckiego ratusza i takie sygnały przekazywałem mieszkańcom. Teraz ostrołęczanie pytają się mnie, co się stało? To ja po prostu nie wiem, najpierw budowa miała rozpocząć się w kwietniu, później w czerwcu, a teraz w październiku. Dlaczego tak jest? - dociekał radny Kleczkowski.
- Przyznałem już, że informacje płynące - także ze strony ratusza - były niespójne. Dziś po raz pierwszy mówiłem o terminach. To jest deklaracja terminowa moja. Poprzednie informacje, które ukazywały się w publikatorach miejskich, nie były ze mną konsultowane. To jest oczywiście problem mój, jako kierownika urzędu. One płynęły z jakichś przesłanek, ale gdy chodzi o przeprawę zastępczą, to od początku decydującą sprawą były rozmowy z wojskami inżynieryjnymi z Inowrocławia. Byłem na spotkaniu, bardzo konkretny termin dostałem. Październikowy termin jest pewny - wyjaśnił prezydent Kotowski.
Postawienie tymczasowego mostu szacuje się na 5-7 milionów złotych. Włodarz miasta zaznaczył jednak, że na budowie przeprawy miasto zaoszczędzi blisko 4 miliony złotych.
- Mamy też zapewnienie z Agencji Rezerw Materiałowych, że są dla nas zarezerwowane przęsła. Dzięki życzliwości i wsparciu pana ministra Tchórzewskiego, mamy te najważniejsze elementy bezpłatnie. Normalnie to kilkaset tysięcy rocznie za poszczególne elementy się płaci. W całości obliczyliśmy, że byłoby to prawie 4 mln zł. Mamy z tego zwolnienie, zgodnie z prawem - podkreślił Kotowski.
Obrady odbyły się w czwartek 25 maja.
Zobacz zdjęcia:
Sesja rady miasta (25.05.2017)