« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Poniedziałek, 19 maja 2025 r., imieniny Iwa, Piotra, Celestyna

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Czarna seria włamań do domów

W ciągu ostatnich kilku dni doszło do serii włamań na terenie powiatu ostrołęckiego. W każdym przypadku scenariusz działania przestępców był bardzo podobny. Do domów jednorodzinnych dostawali się przez okno bądź drzwi tarasowe. Złodzieje zabierali złotą biżuterię oraz pieniądze.

Do ostatniego włamania doszło w poniedziałek 18 stycznia we wsi Olszewka (gm. Lelis). Złodzieje do budynku weszli przez taras.

- Sprawcy najprawdopodobniej wcześniej obserwowali dom. Wykorzystali chwilową nieobecność domowników. Zabrali biżuterię oraz pieniądze - informuje podkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Podobne zdarzenia miały miejsce w gminie Olszewo-Borki. W ciągu ostatnich dwóch tygodni nieznani sprawcy obrabowali domy jednorodzinne w miejscowościach Kruki oraz Drężewo. Do usiłowania włamania doszło również we wsi Żebry-Perosy. Policja ostrzega, że złodzieje wybierają te budynki, które przez znaczną część dnia pozostają bez opieki.

- Brak domowników, duże odległości pomiędzy domami, kompleksy leśne czy wysokie krzewy powodują, że sprawca na celownik bierze właśnie daną posesję. W tym przypadku ważne jest pełne zabezpieczenie, czyli z jednej strony środki techniczne, a z drugiej czujny sąsiad - dodaje podkom. Sylwester Marczak. - Niezwykle ważne bywają sygnały od sąsiadów w poszczególnych miejscowościach. Każdorazowo, gdy widzimy osoby obce, które obserwują poszczególne posesje, pojazdy na obcych numerach rejestracyjnych zapiszmy na kartce nasze spostrzeżenia i skontaktujmy się z dyżurnym pod nr 997.

Sprawcy najczęściej dostają się do domów od strony tarasów, które najczęściej znajdują się poza widokiem innych osób. Jak podkreśla rzecznik prasowy ostrołęckich policjantów, ważne jest też odpowiednie oświetlenie całej posesji.

- Dla sprawców zniechęcający jest fakt, gdy dom jest oświetlony. Bardzo dobrze jest zamontować lampki na czujniki. Gdy sprawca będzie zbliżał się do domu zapali się światło. Wówczas złodziej automatycznie zrezygnuje z działania w obawie, że zostanie nakryty - mówi podkom. Sylwester Marczak.

Reklama
Wyświetleń: 13527
 
11:54, 22.01.2016 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum


Wybrane artykuły