"Dziennik Łódzki": "Czartoryski, syn lodziarza. Nie ma on jednak nic wspólnego z rodem magnackim. Do niedawna nazwisko pisało się Czartoryjski"
|
|
Poseł Arkadiusz Czartoryski (PiS) |
Jeden z naszych Czytelników przysłał nam "Dziennik Łódzki" z grudnia 2005 roku.W artykule "Magia sławnych nazwisk" Marek Książek pisze o pośle PiS z Ostrołęki m.in. "Czartoryski, syn lodziarza... Nie ma on jednak nic wspólnego z rodem magnackim, a jego rodzina wywodzi się z Czartorii, wsi położonej między Łomżą a Ostrołęką, i z rodem magnackim nie ma nic wspólnego. Do niedawna to nazwisko pisało się Czartoryjski".
Poniżej fragment artykułu:Czartoryski, syn lodziarza
Sława i ranga danego nazwiska nie zależy od częstotliwości występowania w społeczeństwie, ale od pozycji jego posiadacza. Tak jak Kwaśniewskiego. Kiedyś należało do pospolitych, a po objęciu prezydentury przez Aleksandra już wywołuje odruch zainteresowania. Podobnie jak znane z historii nazwiska wielkich artystów, uczonych i arystokratów. Jeśli ktoś nazywa się Radziwiłł, to zrozumiale, że jest pytany o swoje korzenie. I tak np. Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, pochodzi z tych Radziwiłłów. Również Marcin Zamoyski po raz pierwszy został prezydentem Zamościa dzięki temu, że wywodzi się z rodu słynnego kanclerza-hetmana i był synem ostatniego ordynata Jana Zamoyskiego. Potem pełnił funkcję wojewody, a po raz wtóry został prezydentem Zamościa już dzięki własnym zasługom, co podkreśla pytany o koligacje rodzinne.
Arystokratyczne nazwisko nosi też Arkadiusz Czartoryski, podsekretarz stanu w nowym ministerstwie MSWiA, były prezydent Ostrołęki. W wywiadach nie ukrywa, że jego nazwisko robiło wrażenie również na Zachodzie, co mu pomogło ściągnąć zagranicznych inwestorów. Nie ma on jednak nic wspólnego z rodem magnackim, a jego rodzina wywodzi się z Czartorii, wsi położonej między Łomżą a Ostrołęką, i z rodem magnackim nie ma nic wspólnego. Do niedawna to nazwisko pisało się Czartoryjski, a ojciec wiceministra do dziś ma lodziarnię w Ostrołęce. Czartoryski brzmi jednak dumniej i można się spodziewać, że ministra Arkadiusza będą witać na kolanach nie tylko notable w Ostródzie. Zwłaszcza że sprawuje on nadzór nad wojewodami.Gazeta jest dostępna
tutaj (pdf - str. 15).
- Wyświetleń: 5276
-
- 18:20, 13.10.2010 r.