Niedziela, 15 czerwca 2025 r., imieniny Jolanty, Wita, Wioli
Chcę poruszyć temat protestu przeciwko uchodźcom, który miał miejsce w ubiegłą sobotę. Jako rodowity ostrołęczanin chcę powiedzieć, że jest mi po prostu wstyd za uczestników pikiety, którzy innych ludzi traktują jak zwierzęta, sami zachowując się przy tym jak spuszczone z łańcucha psy.
Nie rozumiem, co myślą ci głównie młodzi ludzie, którzy wychodzą na ulice głosząc nienawistne hasła, jednocześnie twierdząc, że wierzą w Boga i opowiadają się za ideami głoszonymi przez Kościół.
Zabrakło mi tylko jednego. "Moja Ostrołęka" powinna zrobić zdjęcia twarzy z bliska wszystkim uczestnikom trzymającym transparenty, tak, aby za 10-15 lat mogli się jeszcze raz obejrzeć w internecie i zadać sobie pytanie "czy było warto?".
Ponadto wszystkim nienawistnikom piszącym liczne komentarze w celu rzekomej ochrony Polski, a przy tym mieszając z błotem ludzi, którzy mają inne zdanie i traktując innych bliźnich jak zwierzęta, chcę powiedzieć, że to wy jesteście społecznym marginesem bez elementarnej kultury i z nienawiścią do ludzi w oczach. Pikieta zorganizowana w ciekawym celu stała się moim zdaniem żenującym spektaklem poniżającym nie uchodźców, lecz jej organizatorów, którzy dopuścili do prezentacji tak marnych intelektualnie haseł.
A jeśli wciąż chodzicie w niedzielę do kościoła, w co bardzo wątpię, to choć raz wsłuchajcie się w Słowo Boże i zgłębcie swoją wiedzę na temat miłości do bliźniego, a przynajmniej szacunku do innych ludzi. Nikt wam nie każe kochać uchodźców, ale szacunek należy się wszystkim. I dyrektorom, i bezdomnym, i dzieciom - w równym stopniu.
Tak dobrze jest, gdy wyjeżdżamy do Anglii do pracy, mieszkamy w domach z innymi Polakami, pracujemy z Polakami, chodzimy do polskich sklepów, pieniądze wysyłamy do Polski i na wakacje jeździmy do Polski. Zupełnie nie czujemy się wyobcowani, nie żyjemy w gettach i jesteśmy "światowi". Czy na pewno?
Więcej o pikiecie:
"Islamska dzicz" i "czarne wnuki" (zdjęcia, wideo)