« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Niedziela, 18 maja 2025 r., imieniny Eryka, Aleksandry, Feliksa

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Graffiti w Ostrołęce? Zwykły wandalizm czy sztuka?

Gorąca dyskusja wybuchła na naszym forum, gdzie jeden z czytelników zwrócił uwagę na pojawiające się na ścianach bloków i garażów podpisy "Enersa". Dla większości komentatorów to zwykłe wandal, ale jedna z osób zaczęła go bronić, twierdząc, że... to dzieło.

- Czy jest ktoś w stanie podać mi dane osoby, która lata po mieście od paru ładnych lat i taguje wszystkie ściany beznadziejnym tagiem "ENERS" czy "ENERSA"? Z chęcią przekażę tego delikwenta policji, bo nie ma już słów na pomazane bloki, garaże, ściany ledwo co odnowione. Człowieku, żeby to jeszcze jakoś wyglądało, a to jest tak beznadziejne, że nie da rady na to patrzeć. Namaluj u siebie w domu na ścianie, a nie ludziom pod oknami - pisze Inform. - Uprzedzam, że nie mam nic do typowo ludzi "pro" tym się zajmującym, bo można zrobić to dobrze i ładnie, nadać "życia" danej ścianie, ale nie to co ten człowiek robi, no litości dzieci! - dodaje.

- Zwykły wandal i nic poza tym. Trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby niszczyć wspólne mienie, ale jak widać "Eners" nie ma sobą nic więcej do reprezentowania poza bazgrołami szpecącymi miasto - pisze użytkownik o pseudonimie netespl.

- Każdy ma różne hobby i różne zainteresowania, dla jednych to szpeci, dla drugich dzieło. Niestety u nas w Ostrołęce grafficiarze nie mają za bardzo gdzie legalnie malować, więc robią to gdziekolwiek. Nie znacie go, a go obrażacie. To dosyć gówniarskie zachowanie z waszej strony. Ale cóż, jak pisałam, każdy ma inne gusta i swoje zdanie wyrazić możecie, tylko może trochę delikatniej? - pisze blondynaaa.

Przeczytaj całą dyskusję:
Pseudograficiarz "Enersa" - kto to?

Reklama
Wyświetleń: 10975
 
10:12, 12.03.2016 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum


Wybrane artykuły