Poniedziałek, 19 maja 2025 r., imieniny Iwa, Piotra, Celestyna
Jarosław Kaczyński podczas poniedziałkowej, bardzo krótkiej wizyty w Ostrołęce, spotkał się z dziennikarzami na terenie porzuconej budowy nowego bloku energetycznego mówił o potrzebie rozwoju polskiej energetyki i podtrzymywaniu wydobycia polskiego węgla.
- Jesteśmy w miejscu dla całego naszego regionu bardzo symbolicznym - rozpoczął poseł Arkadiusz Czartoryski. - Za nami jest 100-hektarowa działka wyrąbanego lasu, która jeszcze w 2012 roku była żółciutka jak plaża, ponieważ rozpoczęto budowę elektrowni, którą porzucono. (...) W tym roku mieliśmy możliwość wszyscy odczuć co to znaczy zaniechanie inwestycji. Liczymy gorąco, że dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, dla Polski północno-wschodniej, dla naszego regionu, ta budowa zostanie wznowiona - mówił Czartoryski.
Następnie głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
- Miejsce jest symboliczne, bo pokazuje jak działał mechanizm tej władzy. Używam czasu przeszłego, bo mam nadzieję, że to już się kończy - rozpoczął krótką przemowę Kaczyński, który nawiązał do niskich cen węgla. Jego zdaniem "niektórzy twierdzą, że nie opłaca się go wydobywać, nie opłaca się nim opalać elektrowni i nie opłaca się w ogóle go używać".
- My odrzucamy ten sposób myślenia. My wiemy, że węgiel jest potrzebny, bo jest naszym jedynym - obok węgla brunatnego - poważnym, własnym zasobem energetycznym. I my musimy mieć węgiel i musimy mieć wobec tego elektrownie węglowe - stwierdził Kaczyński. - Naszym celem jest rozwój, a zużycie energii elektrycznej na jednego mieszkańca na zachodzie Europy, w tych bogatych krajach, jest dwukrotnie większa niż w Polsce - dodał.
Zdaniem prezesa największej opozycyjnej partii istnieje realna szansa na budowę rządu Beaty Szydło, która wspólpracując z prezydentem Andrzejem Dudą sprowadzi polską energetyką na dobre tory.
- Tutaj powinna kończyć się budowa elektrowni i mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, kiedy się rozpocznie - z wielkim opóźnieniem, ale na to nie mieliśmy wpływu - i przyjdzie taki czas, kiedy się ta budowa skończy - mówił Kaczyński. - Nie wiem jaka będzie wtedy koniunktura na węgiel, ale wiem, że my dysponujemy tego rodzaju planami i pomysłami, które pozwolą wydobywać w Polsce węgiel także w sytuacji, w której ceny węgla są niewysokie. (...) Możemy być niezależni energetycznie i możemy doprowadzić do tego, że w Polsce energii będzie dwa razy więcej, bo to będzie kiedyś potrzebne i jednocześnie będzie to z naszych zasobów - zakończył Jarosław Kaczyński.
Na specjalnie ustawionym podeście obok prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego stanęli posłanka Krystyna Pawłowicz, poseł Arkadiusz Czartoryski, senator Robert Mamątow, prezydent miasta Janusz Kotowski i Marek Zagórski (PiS). W spotkaniu wzięło udział około 50 osób - sympatyków i członków PiS - oraz reporterzy największych stacji telewizyjnych. Nie przewidziano jednak zadawania pytań przez dziennikarzy i mieszkańców.
Zobacz zdjęcia:
Jarosław Kaczyński w Ostrołęce (12.10.2015)