Czwartek, 19 czerwca 2025 r., imieniny Gerwazego, Protazego, Borzysława
Motocyklista bez prawa jazdy nie zatrzymał się do kontroli, uderzył w radiowóz i rozpoczął ucieczkę.
Na uspokojenie agresywnego kierowcy zadziałały dopiero kajdanki. Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w Kadzidle.
Policjanci podjęli próbę zatrzymania do kontroli kierującego motocyklem marki Kawasaki. 43-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego ominął funkcjonariuszy zahaczając o radiowóz i ruszył w kierunku Łysych. Po kilku minutach pościgu kierujący jednośladem wypadł z drogi na jednym z zakrętów.
Zakończony pościg nie oznaczał końca problemów. Mężczyzna był agresywny i stawiał czynny opór. Pomogły dopiero kajdanki. Okazało się, że 43-latek nie posiadał uprawnień do kierowania jednośladem, a pojazd, którym się poruszał, nie był zarejestrowany.
- Do sądu zostanie teraz skierowany wniosek o ukaranie w związku ze stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz poruszania się pojazdem niedopuszczonym do ruchu - mówi asp. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Sprawcy kolizji zatrzymano także prawo jazdy kat. B. Policja zapowiada sądowy wniosek o całkowite odebranie mu uprawnień do kierowania pojazdami.