Piątek, 20 czerwca 2025 r., imieniny Bogny, Florentyny, Bożeny
Nowy rząd robi porządki w wielkich spółkach energetycznych. Na wniosek ministra skarbu zwołano walne zgromadzenia akcjonariuszy, które wymienią rady nadzorcze w koncernach Enea i PGNiG - pisze "Gazeta Wyborcza". Sprawa w dużej mierze dotyczy też budowy elektrowni w Ostrołęce.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza": "W ostatnich dniach koncerny energetyczne niespodziewanie pochyliły się też nad projektem budowy nowego bloku węglowego elektrowni Ostrołęka należącej do Energi. Spółka wstrzymała w 2012 r. wszelkie prace przygotowawcze. Być może na zmianę postawy wpływ miała czerwcowa wizyta w Ostrołęce ówczesnej kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło, która zapowiedziała, że powstanie tam nowa elektrownia.
Niespodziewanie w sukurs Enerdze przyszedł... jego konkurent Enea. - Zadaliśmy pytanie zarządowi Energi, czy nie spotkać się i nie zastanowić, jak ten projekt realizować, jakie warunki muszą być spełnione - powiedział niedawno prezes Enei Krzysztof Zamasz. - Jestem pewien, że Ostrołęka zostanie zrealizowana, pytanie przez kogo - dodał. Jego zdaniem takie wspólne inwestycje grup energetycznych mogłyby być rodzajem "konsolidacji oddolnej".
W prowęglowy kurs nowego rządu wpisują się też niektórzy członkowie zarządu PGE.
- Moim zdaniem celem unijnej polityki klimatycznej jest wyeliminowanie energetyki konwencjonalnej. Powinniśmy dać jasny przekaz - czy wam to się podoba, czy nie, Polska musi produkować energię z węgla. To jest kwestia naszego bezpieczeństwa energetycznego - mówił na konferencji EuroPower wiceprezes PGE Dariusz Marzec".
Więcej w "Gazecie Wyborczej".