Niedziela, 15 czerwca 2025 r., imieniny Jolanty, Wita, Wioli
Ostrołęczanie w wieku 37 i 28 lat usłyszeli zarzut kradzieży. Od kilku tygodni okradali jeden z ostrołęckich zakładów produkcyjnych. Wartość strat oszacowano na ponad 20 tys. zł. Sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku, podczas przeładunku skrzyń do samochodu osobowego.
- Wczoraj zarzuty kradzieży usłyszało dwóch ostrołęczan. Sam łup nie robi wrażenia. Wrażenie robi jednak ilość skradzionych pomidorów. Wartość strat jednego z ostrołęckich zakładów przekroczyła kwotę 20 tys. zł. Sprawcy wpadli w ręce ostrołęckich kryminalnych w nocy z 13 na 14 czerwca podczas przeładunku skrzyń do samochodu osobowego - poinformował podkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy ostrołęckiej policji.
Sprawcy systematycznie okradali zakład od 1 kwietnia 2016 roku. Podczas ostatniego skoku próbowali wywieźć z terenu firmy 32 skrzynie o wadze 192 kg. Ich wartość to blisko 1000 zł.
Czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Jednemu z podejrzanych postawiono również zarzut dotyczący jazdy w stanie nietrzeźwości.
- Jeden z mężczyzn na miejsce przyjechał skodą mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Czynności w sprawie są kontynuowane przez policjantów. Kradzież zagrożona jest karą 5 lat pozbawienia wolności - dodaje rzecznik.