Piątek, 25 kwietnia 2025 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry
25-letni ostrołęczanin próbował skoczyć z mostu im. Madalińskiego w Ostrołęce. Desperata w ostatniej chwili uratowali policjanci komendy miejskiej. Mężczyzna był bardzo agresywny. Został przewieziony karetką pogotowia do szpitala.
- Na miejsce skierowano mundurowych z wydziału patrolowego. Po przyjeździe funkcjonariuszy mężczyzna stał już przy barierce oddzielającej chodnik od rzeki. Policjanci starali się nawiązać rozmowę z desperatem, jednak ten nie reagował. Po chwili oświadczył, że chce skoczyć do Narwi - informuje mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Mundurowi wykorzystali moment nieuwagi desperata, złapali go za ubranie, położyli na chodniku, a następnie przekazali przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia.
- Mężczyzną okazał się 25-letni ostrołęczanin. Był bardzo pobudzony i agresywny, nie reagował na żadne polecenia funkcjonariuszy oraz służb medycznych. Ostatecznie 25-latek został przewieziony do szpitala - dodaje mł. asp. Tomasz Żerański. - Powyższe zdarzenie potwierdza tylko prawdziwość zdania, że "jeden telefon może uratować życie".
Policjanci apelują, aby reagować za każdym razem kiedy jesteśmy świadkami takich lub podobnych sytuacji. Telefon o pijanym kierowcy, przemocy domowej oraz wobec najmłodszych kosztuje niewiele, ale dzięki niemu można uratować komuś życie.
Właściwa postawa osoby, która zgłosiła interwencję, a także sprawne działania ostrołęckich policjantów zapobiegły tragedii. Do zdarzenia doszło w niedzielę 18 grudnia około godziny 18.00.