Niedziela, 15 czerwca 2025 r., imieniny Jolanty, Wita, Wioli
Na długo zapamięta sobotnią przejażdżkę 23-letni ostrołęczanin, który kierując po pijanemu oplem nie zatrzymał się do kontroli i postanowił uciekać przed policją ulicami miasta. Podczas pościgu ściął znak oraz uszkodził słup energetyczny i płot jednej z posesji.
Do zdarzenia doszło około godz. 18.40 w centrum Ostrołęki. O szczegóły zapytaliśmy rzecznika ostrołęckiej policji, mł. asp. Tomasza Żerańskiego.
- Policjanci patrolujący ostrołęckie ulice nieoznakowanym radiowozem zauważyli pojazd, który przekroczył prędkość o niemal 30 km/h. Funkcjonariusze na ul. Bogusławskiego włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać pojazd do kontroli. Kierowca opla zaczął jednak uciekać. Podjęto pościg. Z ulicy Bogusławskiego kierujący oplem 23-letni ostrołęczanin skręcił w kierunku parku miejskiego, następnie ul. Parkową dojechał do ul. Traugutta, skręcił w ul. 22 Lipca i dojechał do ul. Kurpiowskiej. W pobliżu cmentarza parafialnego mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Opel kolejno ściął znak drogowy, uszkodził słup energetyczny i płot jednej z posesji - relacjonuje rzecznik Żerański.
Policjanci byli tuz za nim. Niezwłocznie po kolizji mężczyzna został zatrzymany, nie miał szans na dalszą ucieczkę. W pościgu brały udziały łącznie trzy policyjne radiowozy. Niezbędna okazała się także interwencja energetyków.
- Badanie trzeźwości kierującego oplem wykazało ponad 1,2 promila alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna odpowie teraz przed sądem - dodaje rzecznik Żerański.
Zobacz zdjęcia:
Pościg za pijanym kierowcą zakończony wypadkiem (01.04.2017)
Wideo z miejsca zdarzenia opublikował na Facebooku czytelnik Remigiusz. Według jego informacji na ul. Kurpiowskiej nie ma prądu. Energetycy chcą postawić nowy słup jeszcze dzisiaj.