« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Wtorek, 8 lipca 2025 r., imieniny Edgara, Elżbiety, Eugeniusza

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Rodzina straciła dobytek życia (zdjęcia)

Fot. wykop.plFot. wykop.plMałżeństwo z Golanki (gm. Kadzidło) w ciągu dwóch tygodni straciło niemal cały dobytek życia. Najpierw pożar strawił ich drewniany dom, który był w trakcie budowy. Kilka dni później ogień pochłonął budynek mieszkalny oraz szopę. Rodzina podejrzewa podpalenia, a sprawę bada policja.

Do pierwszego zdarzenia doszło 28 sierpnia bieżącego roku. Kilka minut po godzinie 21.00 strażacy zostali wezwani do pożaru drewnianego budynku mieszkalnego. W akcji gaśniczej brało udział pięć zastępów straży. Kilka dni później (w nocy z 10 na 11 września) na tej samej działce wybuchł drugi pożar. Tym razem ogień strawił domek letniskowego oraz przyległą do niego drewnianą szopę. Uszkodzony został również zaparkowany w pobliżu budynków samochód osobowy.

W obu sprawach policja prowadzi dochodzenie.

- Policjanci otrzymali 28 sierpnia i 10 września bieżącego roku zgłoszenie dotyczące pożaru budynków na jednej posesji na terenie gm. Kadzidło. W poniedziałek 12 września były wykonywane dalsze czynności w tej sprawie, m.in. z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Postępowanie prowadzą policjanci z posterunku policji w Kadzidle - informuje mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Poszkodowane małżeństwo podejrzewa, że doszło do podpaleń. Ich syn z prośbą o pomoc zwrócił się do internautów. Swój apel zamieścił na portalu wykop.pl.

- Gdy moi rodzice byli w pracy, ktoś podłożył ogień pod ich chatę kurpiowską, którą z mozołem stawiali przez trzy lata, deska po desce. W międzyczasie wybudowali sobie maleńki domek (20 m kw.), aby mieszkać w godnych warunkach. Przez kilka lat żyli sobie spokojnie, aż do teraz - pisze na stronie wykop.pl syn poszkodowanych.

Pożary zniszczyły niemal cały dobytek jaki posiadała rodzina, w tym cenne szewskie maszyny.

- Ojczym był szewcem. Obecnie sprawę bada policja, gdyż dwa podpalenia w ciągu tygodnia to nie mógł być przypadek. Domek na szczęście był ubezpieczony, ale zanim ubezpieczyciel zajmie się sprawą, minie sporo czasu. W tym momencie jestem bezradny i proszę o pomoc - dodaje.

Liczy się każde wsparcie. Osoby, które chciałyby pomóc rodzinie więcej informacji znajdą na portalu wykop.pl.

Reklama
Wyświetleń: 14166
 
14:58, 13.09.2016 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum


Wybrane artykuły