« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Środa, 9 lipca 2025 r., imieniny Lukrecji, Weroniki, Anatolii

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Skandal na sesji: radna z płaczem wybiegła z sali. Prezydent: są granice buractwa

Puste miejsce radnej Jaworowskiej. Kwiaty pozostały, radna nie wróciła Ostrołęka
Puste miejsce radnej Jaworowskiej. Kwiaty pozostały, radna nie wróciła
Radna Magdalena Jaworowska z płaczem opuściła obrady czwartkowej sesji - w dniu własnych imienin.
Zaczęło się jak zwykle. Radna od przewodniczącego Dariusza Maciaka otrzymała wiązankę kwiatów. Do życzeń dołączyli się wiceprzewodniczący Wiesław Szczubełek i Jerzy Grabowski. Pod koniec sesji nieoczekiwanie głos zabrał radny Wiesław Piaściński.

- Chciałbym dołączyć się do życzeń dla pani radnej Jaworowskiej. Żeby nie obciążać budżetu, chcę dołożyć się do kwiatów. W związku z tym taka tradycja jest w mojej pracy, że składamy się po 5 zł. Do tej wiązanki chciałby się dorzucić - powiedział radny Piaściński.

Po tych słowach radna Jaworowska, ze łzami w oczach wybiegła z sali obrad.
- Miałem już nie dać się prowokować. Panie Piaściński, niech pan sobie te 5 zł gdzieś schowa, nie obraża kobiet w mojej obecności, bo są granice buractwa. Tyle chciałem powiedzieć - stwierdził prezydent Janusz Kotowski.

- Chciałem przeprosić koleżankę Magdę. "Piątkę" może pan sobie w buty włożyć i poinformować, że prezydium ufundowało te skromne kwiaty. Nie oczekujemy zwrotu i prosimy z żadną kasą się nie pokazywać - powiedział Dariusz Maciak.

- Chciałem zwrócić uwagę, że w naszym samorządzie bardzo łatwo wydaje się pieniądze publiczne. A to na filmy, a to na wyjazdy partyjne, a to na imieniny. Kiedy składam życzenia imieninowe czy urodzinowe, to prezent czy kwiaty kupuję z moich prywatnych pieniędzy. Panie przewodniczący, szanuję panią Jaworowską, ale jeśli chcieliśmy złożyć jej dziś życzenia i dołączyć wiązankę kwiatów, powinien pan wystąpić do nas, porozmawiać z nami i powinno to być sfinansowane z naszych prywatnych pieniędzy. Nie wydawajmy nieswoich pieniędzy. Łatwo je wydać, gorzej je zgromadzić - tłumaczył radny Wiesław Piaściński.

- Kwiaty kupiliśmy za swoje własne pieniądze. Nie po raz pierwszy tak zrobiliśmy. To jest tak drobna sprawa, że nie zwracamy się do państwa radnych o składkę w kwocie 1,74 zł i sami to finansujemy. Nie mówię, że za każdym razem, ale w tym przypadku i jeszcze w kilku innych - powiedział wiceprzewodniczący rady miasta Wiesław Szczubełek.

Zobacz zdjęcia:
Sesja rady miasta (29.05.2014)

Reklama
Wyświetleń: 14779
 
22:48, 29.05.2014 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum


Wybrane artykuły