Piątek, 25 kwietnia 2025 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry
Fot. zdjęcie ilustracyjneSkrzynka skarg, pochwał i pomysłów:
Chciałabym opisać nieprzyjemną sytuację, jaka miała miejsce w jednym ze sklepów obuwniczych w centrum miasta. Otóż sprzedawczyni przywłaszczyła sobie woreczki, w które były owinięte buty.
Wybrałam dość drogie buty, które zawsze są dodatkowo opakowane w materiałowe woreczki zabezpieczające przed zniszczeniem. Pani sprzedawczyni nabiła buty na kasę, zapakowała, a ja zapłaciłam. Gdy wróciłam do domu, okazało się, że podczas pakowania wyjęła buty z woreczków i je sobie zabrała. Mi nie są one potrzebne, ale skoro producent je zapewnia do butów kosztujących 400 złotych, to dlaczego pani sprzedawczyni bezczelnie je kradnie i wyciąga ukradkiem? Czy następnym razem muszę pilnować też pieniędzy? A może sprzedawczyni zamieni mi buty w pudełku? Według mnie to żenujące zachowanie kasjerki. Mam nadzieję, że ucieszyła się z głupich woreczków. Jeśli są jej tak bardzo potrzebne, to mogę dać jej kilka z domu.