Skrzynka skarg: zastanawiałem się czy przyszedłem do kina, czy zaproszono mnie do chlewu
Skrzynka skarg: - Byłem wczoraj w ostrołęckim kinie - pisze nasz Czytelnik Paweł. - Po wizycie zastanawiam się, czy jeszcze kiedykolwiek tam się wybiorę. Po wejściu do sali kinowej przeraziłem się. Zastanawiałem się czy przyszedłem do kina, czy zaproszono mnie do chlewu. Na podłodze było rozsypane chyba ze 20 kg popcornu, jakby padał w środku śnieg. Niedaleko mnie jakiś pijany wyrostek zaczął głośno przeklinać, a w czasie seansu pić alkohol. Widać personelowi kina zupełnie to nie przeszkadza. Styl godny pozazdroszczenia, ale ja to takiego chlewu nie pasuję. To miejsce chyba kino przeznaczyło dla innych stworzeń. Tragedia - pisze nasz Czytelnik Paweł.