Warownia prawdopodobnie zniknie z listy ostrołęckich lokali. Winne przepisy przeciwpożarowe

Zamknięta Warownia. Do tej pory te drzwi otwarte były nawet w największe święta

Strażacy zamkną Warownię?
Niestety potwierdziły się nasze wcześniejsze doniesienia o lokalu Warownia przy ul. Głowackiego. Znany od lat pub zostanie prawdopodobnie zlikwidowany. Winne są przepisy przeciwpożarowe.
Z informacji do których dotarliśmy wynika, że z wizytą do lokalu zawitali strażacy, wymagając dostosowania budynku do nowych aktualnych przepisów. Smaczku sprawie dodaje fakt, że w lutym 2009 roku w Warowni zapaliła się sadza w kominie. Nic się jednak nikomu nie stało.
Właściciele prawdopodobnie zlikwidują pub i wymówią umowę najmu. Przeróbki w starej kamienicy są praktycznie niemożliwe, a przepisów zmienić się nie da. Mimo wszystko ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, choć pub może być zamknięty nawet do wakacji.

Lokal istniał przeszło 12 lat. Tak naprawdę nigdy nie miał oficjalnej nazwy. Ostrołęczanie nazywali pub Warownią, Daewoo (niektórzy piszą Deu), lub Ósemką. Do pubu przychodziło z czasem kilka pokoleń. Mocną stroną lokalu był bilard i rzutki, jednak wszyscy najbardziej będą wspominać długie wieczory w gronie znajomych przy drewnianych podłużnych stolikach. Wielu poznało tam miłość swojego życia, a jeszcze więcej najlepszych przyjaciół.
Rzesze klientów i stałych bywalców codziennie z nadzieją spoglądają na zamknięte drzwi, w których do tej pory zawsze paliło się znane bywalcom "światełko w tunelu". Szkoda, że to światełko dziś gaśnie. Miejmy nadzieję, że nie na zawsze.
Do sprawy będziemy wracać.

Wyświetleń: 2859

 

21:19, 09.01.2011 r.

---