Wolna amerykanka na drogach wokół nowej galerii (zdjęcia)
Bezmyślnego kierowcę mercedesa, który wjechał na czerwonym świetle na rondo na ul. Goworowskiej zauważyliśmy w sobotę.
Samochód zablokował drogę innym prawidłowo jadącym pojazdom. Na ciągle budowanym rondzie auta musiały uciekać, aby uniknąć zderzenia. Kierowca mercedesa - na wyszkowskich numerach - z trudem mijał jadące z naprzeciwka auta.
Wystarczyło niespełna dziesięć minut postoju na ulicy Goworowskiej, aby zobaczyć z jaką łatwością kierowcy ignorują znaki i sygnalizację świetlną.
 |
|
Kierowca terenowego auta wjechał na zamknięty odcinek budowanej ul. Korczaka |
Wjeżdżanie na czerwonym świetle to norma. Jeszcze bardziej pomysłowi kierowcy już teraz jeżdżą po zamkniętym odcinku ul. Korczaka i skracają sobie drogę z nowo otwartej galerii do ul. Goworowskiej. Sprytni mieszkańcy postanowili nie czekać do końca remontu i już testować nową drogę. Ulicę otworzyli sobie sami i jeżdżą w obu kierunkach - pod prąd i prądem.
Zamkniętym odcinkiem nowej ulicy dojeżdżają do ronda na ul. Goworowskiej i nie widząc sygnalizacji świetlnej, jadą na oślep. To samo działa w drugą stronę. Brak czasu na pokonanie dwóch dodatkowych skrzyżowań sprawia, że samochody wjeżdżają w ul. Korczaka - pod prąd (!) - z powstającego ronda na ul. Goworowskiej i jadą na zakupy. Po prostu wolna amerykanka.
Niedzielny szałWiele emocji było także w niedzielę. Sznur samochodów jadących w stronę nowej galerii sięgał w godzinach szczytu kilkuset metrów. To niespotykany widok w niedzielne popołudnie na ostrołęckich ulicach, które zazwyczaj przypominają wymarłe miasto, niż zakorkowane duże miasto.
- Wyświetleń: 13819
-
- 18:42, 01.06.2014 r.