« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 19 kwietnia 2024 r., imieniny Adolfa, Tymona, Pafnucego

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Znamy kulisy odejścia Mierzejewskiego z miejskiej pływalni

Mariusz MierzejewskiMariusz MierzejewskiMariusz Mierzejewski prawdopodobnie naruszył ustawę antykorupcyjną. Mając udziały w prywatnej firmie, zasiadał na stanowisku dyrektora ostrołęckiego basenu. Tym samym złamał prawo, czego nieuchronną konsekwencją powinno być zwolnienie dyscyplinarne z pracy.

Ostrołęckie władze przez kilka miesięcy nie reagowały na ewidentne łamanie prawa przez szefa miejskiej pływalni. Jak wynika z Krajowego Rejestru Sądowego, spółka Trony, w której Mierzejewski posiada 99 proc. udziałów, została założona w lipcu 2014 roku. Tymczasem zgodnie z przepisami, dyrektor jednostki budżetowej miasta może posiadać nie więcej niż 10 proc. udziałów w spółkach handlowych. Gdyby w ciągu trzech miesięcy od objęcia kierowniczego fotela zmienił liczbę posiadanych udziałów w firmie, wszystko byłoby w porządku. Nie robiąc tego, złamał prawo.

W KRS spółka Trony funkcjonuje przy al. Jana Pawła II w Ostrołęce. Przedsiębiorstwo oferuje szeroki zakres usług: od działalności prawniczej, rachunkowo-księgowej, doradztwa podatkowego oraz w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania, aż po badania rynku i opinii publicznej, działalność związaną z wyszukiwaniem miejsc pracy i pozyskiwaniem pracowników oraz działalność obiektów sportowych czy agencji reklamowych.

Mariusz Mierzejewski w oświadczeniu majątkowym za 2014 rok wykazał, że jest właścicielem 99 udziałów w spółce handlowej o wartości 4950 złotych. Członkiem zarządu jest od 4 lipca ubiegłego roku. Ponadto zgromadził 20 tys. zł oszczędności, posiada dom o pow. 198 m kw. o wartości 500 tys. zł. (wspólność majątkowa) i działki budowlane. Jest również współwłaścicielem samochodów renault thalia i toyota avensis.

W rozmowie z "Tygodnikiem Ostrołęckim" Mierzejewski stwierdził, że podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska dyrektora ostrołęckiego basenu ze względu na nowe wyzwania zawodowe. Kilkukrotnie próbowaliśmy się z nim skontaktować i zapytać o szczegóły, ale nie odbiera telefonu.

Mariusz Mierzejewski jest magistrem prawa. Za pierwszej kadencji prezydenta Janusza Kotowskiego rozpoczął pracę w ratuszu, gdzie pełnił funkcję rzecznika prasowego. Kiedy nie sprawdził się na tym stanowisku, włodarz zmienił regulamin organizacyjny urzędu miasta. W ratuszu pojawił się nowy etat - pełnomocnik ds. komunikacji społecznej. Mierzejewski zgłosił się do konkursu i jako jedyny spełnił wymagania formalne. Konkurs wygrał.

W 2010 roku Mierzejewski został miejskim radnym startując z list Prawa i Sprawiedliwości. Musiał wówczas zrezygnować z pracy w ratuszu, jednak szybko znalazł zatrudnienie w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, gdzie "nieoczekiwanie" powstało nowe stanowisko. Został "informatorem turystycznym" w MOSiR.

Konkurs na dyrektora basenu prezydent miasta ogłosił w czerwcu 2011 roku. O fotel szefa nowej pływalni starało się wówczas jeszcze dwóch kandydatów: Piotr Chludziński oraz Andrzej Potapowicz. Idealny na to stanowisko okazał się jednak Mierzejewski.

Oficjalną rezygnację z funkcji dyrektora basenu Mariusz Mierzejewski złożył 27 maja br. Teraz jego obowiązki pełni Robert Brzósko, zastępca kierownika ds. technicznych ostrołęckiego aquaparku. Taka sytuacja będzie miała miejsce do czasu rozpisania konkursu na nowego dyrektora.

Więcej na ten temat:
Sensacja w aquaparku. Dyrektor Mierzejewski zrezygnował

Wyświetleń: 8755
 
10:59, 17.06.2015 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne