Dachował, bo kot wskoczył mu na głowę! (zdjęcia)

O dużym szczęściu może mówić 70-letni kierowca opla vectra, który we wtorkowe popołudnie zakończył swoją jazdę w przydrożnym rowie. Mężczyzna przewoził w samochodzie kota, który podczas jazdy nagle wskoczył mu na głowę. Kierowcy nic się nie stało.

Według ustaleń policji 70-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, jadąc w kierunku Kadzidła, nagle stracił panowanie nad pojazdem. Opel wypadł z drogi i dachował. Przyczyną kolizji okazał się kot, który podróżował autem razem z właścicielem. Zwierzak nagle wskoczył mężczyźnie na głowę.

Na razie nie wiadomo czy kot był agresywny czy po prostu chciał przytulić się do właściciela lub połasić. Wiadomo natomiast, że - tak jak właścicielowi - nic mu się nie stało.

- Przypominamy o właściwym zabezpieczeniu zwierząt podczas transportu samochodem - upomina podkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Nie doszło na szczęście do kolizji z innym autem, pomimo dużego natężenia ruchu. Do zdarzenia doszło na odcinku drogi krajowej nr 53 w okolicach Szwendrowego Mostu (gm. Lelis) we wtorek około godz. 15.00.

Zobacz zdjęcia:
Dachował, bo kot wskoczył mu na głowę! (14.06.2016)

Wyświetleń: 16756

 

17:01, 14.06.2016 r.

---