Ewa Żebrowska-Rosak straciła mandat radnej

Ewa Żebrowska-Rosak (PiS)

Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił dziś skargę kasacyjną dotyczącą wygaśnięcia mandatu radnej Ewy Żebrowskiej-Rosak (PiS).
Radna Ewa Żebrowska-Rosak pełni funkcję dyrektora ostrołęckiego oddziału Banku Polskiej Spółdzielczości, w którym miasto ma rachunek. Jest to niezgodne z prawem. To decyzja ostateczna zamykająca definitywnie sprawę, która trwała 3 lata.

Przypomnijmy, że zarządzenie o wygaszeniu mandatu radnej wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski wydał już w 2009 r. Ówczesna rada miasta postanowiła bronić koleżanki i zaskarżyła tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd przyznał rację wojewodzie. Radni zadecydowali więc wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Decyzja ta dotyczyła jednak poprzedniej kadencji, a Ewa Żebrowska-Rosak w międzyczasie znów dostała się do rady, dlatego sprawa rozpatrywana jest od początku. Wojewódzki Sąd Administracyjny w styczniu 2012 roku ponownie uznał, że Ewa Żebrowska-Rosak nie może być radną. Stało się tak, gdyż w czerwcu 2011 roku rada miasta nie zgodziła się na wygaśnięcie mandatu i sprawa trafiła do WSA.

Warto dodać, że opinię w tej sprawie wydali już dawno prawnicy zatrudnieni w ratuszu. Uważali, że Ewa Żebrowska-Rosak nie powinna być radną, mimo to większość proprezydencka w radzie miasta miała inne zdanie. Przed Wojewódzkim i Naczelnym Sądem Administracyjnym (w poprzedniej kadencji), reprezentował miasto prof. Michał Kulesza, twórca reformy samorządowej i jeden z najlepszych znawców prawa samorządowego, ale w związku z tym drogi. Koszty poniesione przez miasto to blisko 17 tys. zł. Oprócz tego radna co miesiąc pobierała dietę w wysokości 1.450 zł.

Kiedy sprawę rozpatrywano po raz pierwszy, na sesji w 2009 roku, tylko radny Maciej Kleczkowski (PO) głosował przeciw wniesieniu skargi. W kolejnych głosowaniach liczba radnych mająca podobne zdanie rosła, ale nie tyle, aby sprawę załatwić wcześniej. Proprezydencka koalicja cały czas sprawę odciągała, jak najdalej tylko było można.

Warto także dodać, że w międzyczasie tj. w lutym br. konkurs na stanowisko dyrektora wydziału oświaty urzędu miasta wygrał policyjny emeryt Mirosław Rosak, prywatnie mąż radnej Ewy Żebrowskiej-Rosak.

Kto za radną?
Zgodnie z ordynacją wyborczą na miejsce Ewy Żebrowskiej Rosak wejdzie następna osoba, z największą ilość głosów z tej samej listy. W przypadku okręgu nr 3 i listy PiS będzie to wiceprezydent Paweł Stańczyk (107 głosów). Wydaje się to mało prawdopodobne, gdyż musiałby zrezygnować w pracy w urzędzie miasta. Następny jest były radny miejski, wówczas z Ligi Polskich Rodzin, Janusz Kołakowski (otrzymał 93 głosy).

Wyświetleń: 4072

 

14:59, 19.06.2012 r.

---