« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Wtorek, 7 maja 2024 r., imieniny Gustawy, Ludmiły, Sawy

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

"GW": "W Brzeźnie wojna trwa"

W Brzeźnie (gm. Goworowo) narasta konflikt między profesorem z Warszawy, który kupił we wsi zabytkowy pałac, a jego sąsiadem - wójtem gminy Czerwin. Kością niezgody są krowy włodarza, które zdaniem wykładowcy zatruwają mu życie. Sprawę opisał portal wyborcza.pl.

Ryszard Gocłowski piastuje urząd wójta gminy Czerwin od 23 lat, a gospodarzem jest od urodzenia. Obecnie posiada 300 hektarów, a 200 dzierżawi, hoduje krowy. Część zwierząt znajduje się w oborach przy domu rodzinnym w Czerwinie, a część w Brzeźnie (gm. Goworowo), gdzie sąsiadem włodarza jest profesor.

- Dzierżawiłem od agencji obory i ziemię, a z pałacu nie korzystałem. Miałem prawo pierwokupu całości, stać mnie było, ale stwierdziliśmy z żoną, że nie potrzebujemy komnat. Kto by to sprzątał? No i zgodziłem się podzielić majątek - ja kupiłem ziemię i obory, profesor kupił pałac. Po zakupach zaprosił mnie na zapoznawcze ognisko. Powiedział, żebym sprzedał mu oborę, staw, 60 arów działki. Odpowiedziałem, że muszę porozmawiać z synami. Za tydzień się spotkaliśmy i mówię, że synowie nie mają woli. No i profesor wytoczył mi dziesięcioletnią wojnę - wyjaśnia wójt dziennikarzowi serwisu wyborcza.pl.

Profesor mieszka w Warszawie, wykłada ekonomię, a do Brzeźna przyjeżdża w weekendy. Kupując pałac nie spodziewał się, że później wynikną z tego aż takie problemy.

- W 2006 roku zakupiłem będący w ruinie obiekt zabytkowy w postaci zespołu pałacowo-parkowego w Brzeźnie. Wtedy jeszcze nie przypuszczałem, że inwestycja ta (...) przyniesie mi wiele problemów - żali się redaktorowi wykładowca. - Chciałbym, aby wójt nie zalewał mnie gnojówką.

Nauczyciel akademicki zaznacza, że jego sąsiad za nic ma prawo, gdyż część budynków postawił bez pozwolenia.

- Nic nie pomagają wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i jeden wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. W rezultacie bezprawnych działań pan Gocłowski utrzymuje już nie 100 krów, lecz 370 - twierdzi wykładowca.

- Gdyby profesor chciał teraz sprzedać pałac, kupiłby pan? - pyta Gocłowskiego dziennikarz ogólnopolskiego portalu.

- Z miejsca daję mu milion - odpowiada wójt.

Nauczyciel nie ma jednak zamiaru sprzedać zabytkowego obiektu. Jest też właścicielem m.in. drewnianego dworu w Gostkowie.

- Po co panu dwa pałace i siedlisko, skoro mieszka pan w Warszawie? - pyta redaktor portalu wyborcza.pl.

- Myślę o agroturystyce - odpowiedział. - Ale nie chodzi mi tylko o agroturystykę. Mnie cieszy przywracanie do świetności starych obiektów, a gospodarstwo wójta zagraża temu, co zostało już zrobione dla pałacu.

Włodarz gminy Czerwin skwitował tym, że mógłby żyć z samej ziemi, ale z przyjemnością wchodzi do obór i patrzy, jak zwierzę rośnie. Stwierdził też, że jest dla kogo gospodarzyć. Ma trzech synów: Rafała, który uzyskał tytuł inżyniera produkcji roślinnej, Roberta kończącego studia magisterskie z hodowli zwierząt oraz Marka, który uczy się w technikum weterynaryjnym.

Pełna treść artykułu:
Wójt ma ziemię, obory i krowy, profesor - pałac. W Brzeźnie wojna trwa

Wyświetleń: 21853
 
14:26, 21.01.2017 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne