« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 3 maja 2024 r., imieniny Marii, Aleksandra, Stanisława

Moja Ostrołęka

Archiwum artykułów

Nie zmowa cenowa, a zwykła chciwość właścicieli?

Ceny paliwa na ostrołęckich stacjach od kilku lat wzbudzają kontrowersje wśród naszych czytelników.
Organizowano już protesty, bojkotowano stacje. Do naszej redakcji docierają sygnały z prośbą o wyjaśnienie, co jest przyczyną różnic cenowych na stacjach tych samych sieci w Ostrołęce i Łomży. W czerwcu pokusiliśmy się o porównanie cen na łomżyńskich stacjach paliw i tych w Ostrołęce. Łomżynianie za paliwo płacą sporo taniej. Najbardziej zaskakująca była cena gazu LPG. Różnica na stacjach sieci Statoil w dwóch sąsiednich miastach sięgnęła aż 38 groszy na jednym litrze. Pisaliśmy o tym w artykule pt. "Paliwo w Ostrołęce droższe nawet o 38 gr!".

Pytania z prośbą o wyjaśnienie przyczyn tak znaczącej różnicy skierowaliśmy do sieci Lotos, Orlen, Statoil oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Odpowiada Krzysztof Kopeć z biura komunikacji grupy Lotos:
Ceny na stacjach zmieniają się podobnie jak ma to miejsce w sklepach. W rejonie, gdzie jest kilka stacji paliw, ceny mogą być niższe. Z kolei tam, gdzie nie ma konkurencji, sprzedawcy mają większą swobodę. Ale to nie jedyny czynnik wpływający na różnice cen detalicznych paliw.

Oprócz wspomnianej konkurencji na mikro-rynku, liczy się również ilość tankujących pojazdów oraz położenie stacji względem dużych szlaków komunikacyjnych, dostępne na stacjach usługi, promocje czy programy premiowe np. Lotos Navigator, jakość obsługi, oferta sklepowa, a nawet przyzwyczajenia klientów - a to oznacza, że na cenę wpływa także zjawisko popytu. To są naprawdę kwestie indywidualne.

Biuro prasowe PKN Orlen:
PKN Orlen, podobnie jak większość sieci stacji i placówek handlowych, stosuje zróżnicowane ceny detaliczne indywidualnie dla każdego z obiektów sieci stacji własnych. Ceny ustalane są przez zespół analityków w relacji do wyników codziennych obserwacji mikro-rynku. Oddzielnym przypadkiem są natomiast stacje franczyzowe, na których decyzje cenowe podejmuje wyłącznie właściciel obiektu. Warto także zwrócić uwagę, że poza niezależnymi, cenotwórczymi czynnikami makroekonomicznymi, jak giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych, cen ropy oraz relacji kursów walut, finalnie detaliczne ceny paliw kształtują warunki lokalne, w których funkcjonuje dana stacja paliw. Można tu wyliczyć jej lokalizację, koszty utrzymania, potencjał sprzedażowy czy relacje rynkowe popytu i podaży oraz bezpośrednie otoczenie konkurencyjne. Ostatecznie cena paliwa na pylonie jest więc pochodną wielu czynników makroekonomicznych oraz warunków lokalnych specyficznych dla danego obiektu.

Odpowiada Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów:
Zróżnicowanie cen paliw w poszczególnych regionach Polski nie ma znamion praktyki ograniczającej konkurencję, jest natomiast wynikiem działania mechanizmów rynkowych. W gospodarce wolnorynkowej ceny kształtowane są głównie przez oddziaływanie podaży i popytu. Mechanizmy te powodują, że - w skali kraju ceny te są różne, mogą być różne także w poszczególnych regionach.

Do chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi od przedstawiciela sieci Statoil.

Skrzynka skarg, pochwał i pomysłówMasz problem? Pytanie? Skargę? Pomysł? Napisz! , skorzystaj z formularza kontaktowego lub zamieść wpis na naszym forum.

Wyświetleń: 7439
 
11:18, 12.07.2014 r.

« Powrót do archiwum

Szukaj w archiwum

Reklama





Najbardziej poczytne