Piątek, 25 kwietnia 2025 r., imieniny Jarosława, Marka, Elwiry
Nasz czytelnik zdemaskował handlarza samochodami, który prawdopodobnie oszukuje klientów.
- Przeglądając ogólnopolski portal motoryzacyjny natrafiłem na artykuł ostrzegający o nieuczciwym sprzedawcy aut - pisze internauta. - Okazało się, że jest to sprzedawca z Myszyńca.
Sprawę nagłośnił użytkownik wykop.pl oraz portal autokrata.pl. Nieuczciwy sprzedawca w ogłoszeniu napisał, że samochód ma 212 tys. km oryginalnego przebiegu i jest w idealnym stanie. Kilka miesięcy wcześniej auto miało jednak 438 tys. km, wycieki oleju z silnika oraz problemy z hamulcem ręcznym.
- Handlarz wystawił na sprzedaż samochód z Danii - pisze nasz czytelnik. - Nie zakrył tablic rejestracyjnych, dlatego możliwe było jego sprawdzenie. Według sprzedawcy rozrząd w aucie został wymieniony przy 180 tys. km, dlatego nie trzeba nic robić, a filtry, olej i wszystkie płyny eksploatacyjne zostały wymienione przy przebiegu 210 tys. km. Wszystko jest totalną bzdurą i może narazić potencjalnego nabywcę na olbrzymie straty materialne.
Sprzedawca najwidoczniej zorientował się, że w sieci pojawiła się dokładniejsza analiza jego oferty i zamazał tablice rejestracyjne. Kilka dni później ogłoszenie wygasło.