Środa, 1 maja 2024 r., imieniny Józefa, Jeremiego, Lubomira
Tygodnik Ostrołęcki: Prezydent Ostrołęki Ryszard Załuska zmienia służbowy samochód. Przesiada się ze starej lancii do nowego opla vectry za prawie 89 tys. zł. - Lancia, używana do tej pory, była już zdecydowanie wyeksploatowana - mówi Krzysztof Szeląg, rzecznik prasowy ostrołęckiego Urzędu Miejskiego. - Nie ma co się dziwić, auto ma ok. 14 lat, duży przebieg. Na kupno nowego samochodu, a także sprzętu biurowego (m.in. kserokopiarki cyfrowej) w budżecie miejskim na ten rok przeznaczono 150 tys. zł. Jak podkreśla rzecznik Urzędu Miejskiego, kupno auta (pomimo, że na początku kadencji Ryszard Załuska nie widział takiej potrzeby) wymogła sytuacja. Utrzymanie lancii okazało się bardzo kosztowne. W styczniu zepsuł się rozrząd. W ciągu ostatnich zaś miesięcy trzeba było wydać na utrzymanie wozu przy życiu 12 tys. zł). Ogłoszono więc przetarg, a stanęło do niego tylko dwóch oferentów - ostrołęccy dealerzy Opla i Renault. - Zależało nam, żeby byli to dealerzy, którzy dają zatrudnienie ostrołęczanom - mówi Szeląg. Do przetargu nie stanęły pozostałe, działające w Ostrołęce, a także sąsiedniej Łomży salony samochodowe. Z dwóch ofert wybrano ofertę Opla. Tak więc lancię zastąpi kupiony za 88 tys. 770 zł opel vectra. Rzecznik Szeląg twierdzi, że samochód będzie w wersji podstawowej, a więc bez klimatyzacji i skórzanych siedzeń. W innym źródle ustaliliśmy, że istotnie "bez skóry", ale za to "z klimą". Stara lancia, którą poprzedni prezydent Arkadiusz Czartoryski odziedziczył po byłym wojewodzie Jacku Duchnowskim, a wcześniej wozem tym jeździł jeden z ministrów, zostanie sprzedana. W tym celu ogłoszony zostanie przetarg. Nie wiadomo jeszcze, jaka jest w tej chwili wartość pojazdu.