TVP o atakach na prezydenta Ostrołęki: "Te korzyści to rzekome usługi seksualne, których oskarżona nie chciała wyświadczyć Januszowi Kotowskiemu"
W precedensowym procesie na ławie oskarżonych zasiądzie Beata J. - informuje TVP w "Kurierze Mazowieckim".Mieszkance Ostrołęki prokuratura zarzuca uporczywe nękanie prezydenta miasta Janusza Kotowskiego i jego rodziny. Ataki na prezydenta rozpoczęły się w kwietniu, kiedy Beacie J. nie została przedłużona umowa o pracę. Do ratusza zaczęły hurtowo wpływać pełne wulgaryzmów i oskarżeń pisma. W sieci została uruchomiona strona internetowa, gdzie Beata J. przedstawia historię konfliktu z prezydentem - informuje TVP w "Kurierze Mazowieckim".
- Jestem jedyną osobą, która odważyła się powiedzieć prawdę, która powiedziała co pan prezydent naprawdę robi. Jak lekką rączką rozdaje mieszkania komunalne, rozdaje pracę, w zamian za obietnice pewnych korzyści - mówi na filmie Beata J.
Te korzyści to rzekome usługi seksualne, których oskarżona nie chciała wyświadczyć Januszowi Kotowskiemu.
- Osoba nie zaprzestała swojego postępowania i zostało złożone kolejne zawiadomienie pod kątem uporczywego nękania na osobie prezydenta - powiedział asp. Sylwester Marczak,
Śledczy sprawdzają czy Beata J. działała sama czy może w porozumieniu z innymi osobami. Grozi jej kara do 3 lat więzienia - informuje TVP w "Kurierze Mazowieckim".
Zobacz wideo:TVP o atakach na prezydenta Ostrołęki (od 2:08)
- Wyświetleń: 7064
-
- 11:02, 17.01.2012 r.