Poniedziałek, 20 maja 2024 r., imieniny Bazylego, Bernardyna, Bronimira
Fot. czytelniczkaOstrołęccy policjanci zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o podpalenie mieszkania w jednym z bloków przy ulicy Madalińskiego (os. Centrum). Okazało się, że w tym czasie był nietrzeźwy. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Pożar wybuchł w niedzielę 16 lipca około godziny 9.00. Płomienie objęły głównie balkon i przylegający do niego pokój. W wyniku zdarzenia cztery osoby zostały zabrane do szpitala, w tym 60-letnia właścicielka lokalu. Mundurowi widząc sytuację i bardzo duże zadymienie na klatce schodowej bez chwili zastanowienia rozpoczęli ewakuację mieszkańców bloku. Łącznie wspólnie z funkcjonariuszami straży pożarnej zostało ewakuowanych około 30 osób. W związku z dużym zadymieniem funkcjonariuszom biorącym udział w ewakuacji mieszkańców udzielono pomocy przedmedycznej.
Wstępne czynności wykonane na miejscu - jak mówi rzecznik ostrołęckich policjantów - mogły wskazywać, że doszło do podpalenia.
- Po zdarzeniu policjanci ustalili podejrzewanego o dokonanie tego przestępstwa mężczyznę. Okazał się nim około 34-letni ostrołęczanin, był nietrzeźwy. W chwili zatrzymania alkomat wykazał u niego blisko 0,7 promila alkoholu. Został on osadzony w policyjnym areszcie. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dotyczącego spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób, a także mienia w wielkich rozmiarach - informuje mł. asp. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Mężczyźnie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Więcej na ten temat:
Zaprószenie ognia przyczyną pożaru mieszkania? (zdjęcia)